Mary miała baranka...
... białego jak śnieg.
Gdy Mary przodem szła,
baranek za nią biegł.
Wszystko by się zgadzało, poza tym, że nie Mary, tylko Grace i nie baranek, tylko owca 😉.
Bardzo spontaniczna sesja, zainspirowana sukienką Grace z Pracowni Krawieckiej Małych Cudów oraz nieuchronnie kończącym się latem...
Gdy Mary przodem szła,
baranek za nią biegł.
Wszystko by się zgadzało, poza tym, że nie Mary, tylko Grace i nie baranek, tylko owca 😉.
Bardzo spontaniczna sesja, zainspirowana sukienką Grace z Pracowni Krawieckiej Małych Cudów oraz nieuchronnie kończącym się latem...
Jaka słodka owieczka :-) Super sukienka i wspaniałe zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Mnie też bardzo spodobał się princik na sukience...
UsuńOwcowa sukienka i owca świetnie się razem komponują :) A i panna niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :). Uznałam, że Grace się dopasuje, bo też ma taką barankową fryzurę ;)
UsuńJaka fajna owieczkowa sesja! :) Brakuje tylko Shauna. ;) Grace wygląda jakby miała ochotę ostrzyc owieczkę i zrobić sobie sweterek na zimę.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Taaaak, kiedy robi się chłodniej, mnie też takie bezecne myśli przychodzą do głowy ;). A Shaun by się przydał, bo Owcy samotnie...
UsuńObłędna panna w obłędnej sukience, no i zdumiewająco śliczna owieczka! Bardzo mi się spodobały zdjęcia i obie modelki :)))
OdpowiedzUsuńOgromnie dziękujemy :)!
UsuńBardzo, ale to bardzo podoba mi się cała sesja z owieczką w roli głównej :D
OdpowiedzUsuńSuper fotki! Panna wygląda świetnie w sukience, a owieczka urocza!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Owca jest elementem dekoracji wielkanocnych, ale ma też swój własny charakter ;).
Usuńnic a nic się nie dziwię MOCY INSPIRACJI :D
OdpowiedzUsuńwciąż wspominam owieczkę, która biegała po
mym pulpicie w pierwszym komputerze, na jakim
przyszło mi pracować - owieczka skakała, czasem
spadała sama do paska i wędrowała po nim jak po
ścieżce, czasem skulona w kłębek pochrapywała -
oj, jak mi tęskno za tą wirtualną istotką ♥
Urocza sesja! :)
OdpowiedzUsuń