Ostoja

Wesołych Świąt 😁!

- Wkrótce bal. - Tak, wiem. Kanclerz uderzy najprawdopodobniej właśnie wtedy. Jeśli ma zablokować nominację księcia Fan, to będzie jego ostatnia okazja. A przynajmniej wszyscy tak sądzą. - Bo nie wiedzą o drugim spisku.O tym, że ktoś inny wykorzystuje działania Kanclerza jako własną zasłonę dymną. - Sądzisz, że powinniśmy im powiedzieć? Że Wielki Łowczy planuje otruć księcia tuż po tym, jak Kanclerz zrobi z siebie idiotę przed całym dworem? Gdy wszyscy stracą już czujność? - Planowaliśmy się nie wtrącać w ludzką politykę. - Pamiętam. Ale to przyjemne miejsce i jest mi tu wygodnie. Jeśli zginie książę, Tefra będzie musiał się stąd wynieść, może nawet w pośpiechu. - Nie musimy odchodzić z nim. Ludzie nie są w stanie nas skrzywdzić. - To prawda, nie są. Ale lubię księcia i podobają mi się jego wiersze. Chcę ich usłyszeć więcej. A nie napisze ich, jeśli go otrują. - Skoro tak stawiasz sprawę... - W rzeczy samej. - ... to porozmawiamy z Tefrą zaraz z rana. Niech się bierze do roboty, jeśli