Dziś na blogu mamy w rozkładzie gościnny wpis mojego Dobrego Znajomego, który rozważa przeprowadzkę na Bloggera 😉. Bez dalszych wstępów oddaję mu głos: Witajcie! Nazywam się Bartek i właśnie spełniłem swoje marzenie! Kojarzycie takie niszowe, undergroundowe anime i mangę Dragon Ball? 😀 Tak kultowe dzieło Akiry Toriyamy jest w moim życiu od wielu lat i od momentu gdy poznałem tę serię, chciałem mieć porządną figurkę z jednym z bohaterów. Brat zaszczepił we mnie zajawkę do action figures- G.I. Joe, Power Rangers, odpustowe Batmany i Spider-Many były stałym elementem w naszym pokoju. Gdy wybuchła mania DB w naszym kraju, kioski zalały tanie, bardzo źle wykonane chińskie figurki. Do dziś czuję okropne uczucie na dłoniach od tego plastiku :P Ówczesnym zwieńczeniem mojej miłości do figurek, był Action Man, z pełną artykulacją kończyn- był to model „Pustynny Patrol”, kosztował wtedy 1/8 wypłaty moich rodziców, więc zbieranie kasy na niego było wyzwaniem. Figurka Hasbro była tak d...