Pośród bzów
Ledwie zdążyłam ze zdjęciami kwitnących bzów, nim zniszczyły je chłody i deszcze. Ale udało się i dzięki temu Hipka mogła zapozować z fioletowymi kiściami w tle 😊. Oczywiście, żadna sesja nie mogłaby się obyć bez Viktorka, który musiał nadzorować całość planu, jak na dobrego asystenta przystało. Ciuszek: Pracownia Krawiecka Małych Cudów