Śniegowy króliczek

W następnym tygodniu zima już nie żartowała - zamiast cukru pudru spadł prawdziwy śnieg, zrobiło się zimno i, hm, zimowo. Wręcz jak nie w styczniu 😉 - poprzednimi laty wszak więcej śniegu spadało w marcu niż na początku roku. Brak słońca trochę psuł przyjemność ze spaceru, ale nie można mieć wszystkiego... Kriss nurkowała w zaspy w swoim króliczym wdzianku, najwyraźniej za nic sobie mając mróz i podziwiając zimowy las w pełnej krasie. Ciuszki: Pracownia Krawiectwa Miniaturowego