Wspomnienie majówki

Kończy się czerwiec, a ja jeszcze nie pokazałam fotek z majowego wypadu do Warszawy w towarzystwie Mai. Kilka dni to o wiele za mało, by poznać choćby część uroków stolicy, ale nic straconego - będzie pretekst do kolejnych wypadów 😉. Przed Wami uroki wielkiego miasta, czyli coś dla oka i... coś dla żołądka 😁. Ciuszki Mai pochodzą z bożonarodzeniowego jarmarku w Nikiszowcu.