Ogród Bioróżnorodności
Ponieważ koniec maja to idealna pora na zdjęcia lalek w kwiatach, przezwyciężyłam wreszcie własne lenistwo i wybrałam się do pobliskiego Ogrodu Bioróżnorodności, do którego mam jakiś kwadrans drogi piechotą... Choć "Ogród" to trochę zbyt szumne określenie na większy skwerek z kaskadą, to było warto - na potęgę kwitły azalie, na które nie udało mi się już załapać w zaprzyjaźnionych ogrodach sąsiadów. Grace miała więc mnóstwo okazji do pozowania 😊.
Sukieneczka: Pracownia Krawiecka Małych Cudów
Kwiaty i lalki to zawsze świetne połączenie :) Piękne są te zdjęcia w azaliach ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję 🙂! Cieszę się, że nawet u nas można znaleźć takie ukwiecone zakątki 😉
UsuńWspaniała sesja. Przepiękne zdjęcia, jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńDziękuję 🙂! Azalii było tyle, że aż nie mogłam się zdecydować, którą obfocic następną 😁
UsuńThank you 🙂! I will be visiting this garden often now 😉
OdpowiedzUsuńLalki i kwiaty to fantastyczne połączenie. Najbardziej podoba mi się zdjęcie z wodą w tle!
OdpowiedzUsuńDziękuję 🙂! Ja też bardzo lubię to zestawienie 😁. Muszę się znów wybrać na spacer...
Usuń