Wiatr hula po (O)polu
Podczas gdy Shen prowadzała się po Katowicach, Alison wybrała się na zwiedzanie Opola. Nie zniechęcił jej nawet stosunkowo pochmurny i bardzo wietrzny dzień 😉. W końcu do zwiedzania to i tak lepsza pogoda, niż lejący się z nieba żar...
I'm pleased you take so many photos of your dolls in different locations Chiriann, it's like we are with you while you're taking a little stroll through the town. :)
OdpowiedzUsuńBig hugs,
X
Thank you :)! I hope you liked the stroll through Opole ;)!
UsuńWspaniała dziewczyna i super wycieczka.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Wycieczka była bardzo udana, szkoda, że urlop już mi się skończył... chlip...
UsuńBardzo zazdroszczę takiej wycieczki, tym bardziej, że w Muzeum Śląska Opolskiego jest wystawa szkła moich ulubionych projektantów, państwa Drostów.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Oo, szkoda, że nie wiedziałam, bo przechodziłam koło muzeum kilka razy. Nie będę udawała, że znam się na designie, ale wyroby ze szkła bardzo lubię oglądać, zarówno funkcjonalne jak i artystyczne...
Usuńooo - to już wiem, gdzie i po co
Usuńjechać również do Opola, kiedyś...
Super wycieczka! Lalki też lubią zwiedzać 😁
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! O tak, nawet bardzo! A ja wreszcie pozbyłam się oporów przed wyciąganiem ich publicznie ;)
UsuńModelka wyszła na zdjęciach świetnie! To bardzo fotogeniczna dziewczyna a jej fryzurka jest naprawdę urocza! Piękną też ma sukienkę, idealną na taka pogodę :-)
OdpowiedzUsuńWspaniała fotorelacja z wycieczki :)))
Bardzo dziękuję :)! Krótkie włosy Alison świetnie się sprawdziły przy tym wietrzysku, podobnie jak przylegająca sukienka - niczego nie podwiewało ;)
UsuńŚliczne fotki. :-) Dzięki Tobie odkryłam kolejny ciekawy kawałek Polski :-) Dziękuję.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Gdybyś kiedyś była w pobliżu, zajrzyj do Opola, to bardzo urokliwe miasto!
UsuńCiuszki piękne :) Sesja też taka magiczna. Lalki w mieście mają jeszcze większy urok! Nie wiem czemu, ale na tle budynków, ławek, na rynku jakoś tak fajnie się prezentują! Czyli u Ciebie "Tour de Pologne" :) Super! W moim stadku lalkowym tylko wódź Ernest się wozi po miastach :) Reszta najwyżej dostaje wizy do ogrodu :) Ściskam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)! Ja też bardzo lubię takie zdjęcia, szczególnie, gdy kombinuję trochę z perspektywą, bo lalka nie wydawała się taka tycia :).
UsuńA z Ernesta szczęściarz ;). Chociaż wypad do ogrodu też ma swój urok...
Śliczna panienka, pięknie ubrana. A spacer wygląda na ogromnie udany. :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :). Na zdjęciach nie widać misternych majteczek, które były w komplecie, ale nie chciałam pokazywać żadnych niestosownych póz ;)
UsuńPanna urocza, ciuszki śliczne, a spacer wydaje się być udany :) Nie ma to jak dobrze spędzony czas :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Kiedy mam trochę wolnego, zawsze staram się pojeździć po okolicy, ale dopiero niedawno wpadłam na to, że mogę przy okazji zabierać lalki ;)
UsuńI love doll travel photos. These look great! And she certainly looks like the wind and cloud will not deter her from getting out and about!
OdpowiedzUsuńThank you :)! I was a bit scared that it will start to rain, but the day was quite pleasant...
Usuń... a u mnie ta panna pilnuje dna pudła :)
OdpowiedzUsuńŚwietne ujęcia na tle miejskiej starówki :D
Dziękuję :)! Ja z kolei mam słabość do lalek z krótkimi włosami ;)...
UsuńSuper ujęcia, lala wspaniała! Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)! Pozdrawiam i ja!
UsuńŚwietne ujęcia, lalka idealnie pozuje na wycieczce :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję :)!
Usuń