Niedaleko, za zakrętem
Wszędzie wokół słyszymy, że te wakacje będą (a właściwie już są) nieco inne od dotychczasowych i taka jest pewnie prawda. I choć na urlopie udało mi się wyjechać na kilka dni nieco dalej, to wolne dni były też okazją do pokręcenia się po okolicy i poszukania malowniczych krajobrazów także w najbliższym otoczeniu. Razem z Derekiem podziwialiśmy wyzłacające się pola, rosnącą pięknie kukurydzę, błękitne jezioro (które w istocie rzeczy jest stawem osadnikowym 😉), a nawet, wzorem instagramowych celebrytek, strzeliliśmy fotkę w rzepaku. I możemy z czystym sumieniem wyznać, że żaden rzepakowy krzaczek na tym nie ucierpiał.
Ciuszki: Pracownia Krawiectwa Miniaturowego
Derek buszyjący w zbożu?!
OdpowiedzUsuńdobrze, że nie jest Dzieckiem
z Pola Kukurydzy...
kojące widoki i taka cisza...
Dziękuję :)! Nie, z niego takie bardziej Dziecko z Pola Rzepaku ;). W kukurydzę go nie puściłam.
UsuńTo prawda, te wakacje są inne. Dla mnie nie tylko z powodu pandemii, ale też osobistych.
OdpowiedzUsuńTęsknię za spokojem, za stabilizacją, za chwilą wytchnienia. Zazdroszczę Derekowi tych sielskich widoczków. Moje ulubione podmiejskie miejsce ze stawem i łąką niestety zmieniło się w plac budowy osiedla.
Dziękuję :)! Cieszę się, że dookoła mam trochę takich widoczków, świetnie się sprawdzają jako odskocznia od kołowrotu praca-dom-praca-dom. Dobrze, że nie wszystko jeszcze zabetonowano albo "zagospodarowano" w podobny sposób, jak piszesz...
UsuńCudny krajobraz. I ciało wypoczywa, i dusza...
OdpowiedzUsuńDerek załapał się na rewelacyjne fotki. Aż mu zazdraszczam tej sielanki.
Buziaki.
Dziękuję :)! Wystarczy krótki wypad na rowerze za miasto i już się jakoś tak spokojniej oddycha... Szkoda, że czas na to nie zawsze pozwala, a i pogoda ostatnio bywa kapryśna. Ściskam mocno!
UsuńCzego chcieć więcej?! Cisza, spokój, odpoczynek, relaks... Derek to szczęściarz!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Na dodatek jeszcze ja przez cały czas pedałowałam, a on sobie wygodnie podróżował w plecaku i tylko wyskakiwał do fotek to tu, to tam... ;)
UsuńŚwietny lalek, bardzo go lubię i dlatego sama mam (pierwszy Ken). Świetnie wyszła Ci sesja, sielskie widoki, kojąca letnia atmosfera....
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! To również mój pierwszy Ken (co prawda, mam tylko dwóch) :). Jedyne zastrzeżenie, jakie do niego mam, to ta nieszczęsna fryzura... Przynajmniej w plenerze wygląda, jakby włosy mu potargał wiatr ;)
UsuńIndeed holidays at the moment are going to be so different, but at least you were able to get away for a change of scenery, and what attractive scenery too. Looks liked Derek didn't have any problems with enjoying himself anyway :)
OdpowiedzUsuńHave fun!
Thank you :)! Yup, yup, luckily my town is not too big and there are many villages nearby :). Hugs!
UsuńPlenerek z udziałem chłoptasia - rewelacyjny :D
OdpowiedzUsuńchoć mnie urzekła jego bluza :)
Dziękuję :). Mnie też się ten komplecik podobał, głównie z uwagi na hipopotama ;). A kaptur jest świetny do pacyfikacji fryzury...
UsuńCudny komplet i bluza z kapturem! :0) w takich okolicznościach przyrody i bez komarów to i ja bym chciała odpoczywać. Pięknie :0)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :0)
Dziękuję :). Oj, komary niestety są, choć po ostatnich opryskach jakby trochę mniej. Rower daje jednak tę przewagę, że można im uciec ;). Pozdrawiam i ja!
UsuńThank you :)! This pond is a part of the system to clean industrial water (there are huge chemical works nearby) but its really hard to tell - there are water birds, frogs and a lot of fish there. Hugs, hugs!
OdpowiedzUsuńWhat gorgeous scenery. And great posing too! Love to see some big open spaces like these. Don't get that a lot where I am.
OdpowiedzUsuńThank you! The region where I live is pretty flat, although we do have something similiar to mountains, about two hours by car ;). But I definitely prefer open fields :)
UsuńPasuje mu to wdzianko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! W zbożu wygląda trochę maczkowo ;)
UsuńPiękne plenery i letnia sesja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Derek wreszcie miał okazję wyrwać się z gablotki ;)
OdpowiedzUsuńAleż fotogeniczny chłopak. Super zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Zaskakujące, ile niezłych plenerów można znaleźć całkiem niedaleko od domu :)
Usuń