Spacer nad Odrą
Podczas gdy Faith chowała się w parkowym cieniu, Hipcia wybrała się nad Odrę, na deptak, który doprowadził ją spacerkiem aż do jazu i położonego przy nim skweru, poświęconego pamięci tych, którzy ratowali miasto w czasie potężnej powodzi w 2005 roku. Aż trudno uwierzyć, ile to czasu już upłynęło...
Sukieneczka: Pracownia Krawiecka Małych Cudów
Piękna dziewczyna, choć ciut uśmiechy jej brakuje. Super sesja.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! To moja zdecydowanie najpoważniejsza Barbionka, stąd zawsze mam wrażenie, że jej szefową pozostałych ;)
UsuńAh she's very elegant lady! The sky looks quite stormy in the photos Chiriann but I like the photos very much. :)
OdpowiedzUsuńBig hugs,
X
Thank you :)! Yup yup, sky was very dramatic that day, especially near the river. Hugs, hugs!
UsuńPiękna sesja z hołdem bohaterom w tle :0)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :0)
Dziękuję :)! Oj tak, ten pomnik jest bardzo zasłużony. Tamtego roku działy się dantejskie sceny... Gorąco pozdrawiam!
UsuńŚliczna dziewczyna. Spacer nie mógł się nie udać, skoro tyle fajnych fotek.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Miałam trochę obaw co do pogody, ale wytrzymała bez deszczu aż do końca sesji ;)
UsuńAleż ona jest fotogeniczna, prawda? Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Tak, to prawda - to jedna z moich absolutnie ulubionych Barbioszek :).
UsuńMarynistyczna kreacja pasuje do nadwodnych spacerów, choć może modelka wolałaby podróż luksusowym jachtem. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Pewnie tak, ale z pobliskiej przystani "Szkwał" odpływają głównie kajaki :D
UsuńFascynująca dziewczyna! Jej niebieskie oczy znowu będą śnić mi się po nocach!
OdpowiedzUsuńA tak na poważnie...już dawno chciałam nabyć którąś z tych dwóch bohaterek o jasnych włosach i oczach, ale łamałam się, którą wybrać i sprzątnęli mi je sprzed nosa...
Każde jej pojawienie się na blogu odświeża moją tęsknotę...
Piękna sesja, bardzo ciekawe miejsca i świetne zdjęcia!
Dziękuję :) A ja nawet dzisiaj zerkałam na Antiope (bo pojawiła się na Alledrogo w nieco realniejszej cenie), ale doszłam do wniosku, że jednak jest zbyt podobna do Hipci, bym chciała je obie. Obie są jednak bardzo urodziwe na chłodny, skandynawski sposób :)
UsuńThis doll has such an amazing face. And the style and colour of her outfit suits her so well. Great looking photos. Everytime I see your photos, I really wish I could take my dolls out places to take photos like this.
OdpowiedzUsuńThank you :)! I wanted to go for a photosession near the river for quite some time :)
UsuńPiękna sesja <3 Bardzo podoba mnie się jej kiecka :D
OdpowiedzUsuńTeż lubię swoją Hpicie :D
Dziękuję :)! Hipcie są śliczne, to prawda :)!
UsuńPiękna lalusza i bardzo ciekawe plenery :-) Nie ma to jak pofocić trochę w plenerku, prawda? :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! O tak, fotki plenerowe zawsze wychodzą mi znacznie lepiej, niż we wnętrzu, a przy tym można pokazać coś ciekawego z okolicy :)! Pozdrawiam gorąco!
UsuńThank you :)! I was lucky - my part of the town was safe and flood did not affect us, but in Koźle it was completely different. My best friend house was almost completely under the water, the same with my aunt and the family of my childhood friend. They were getting supplies dropped from the helicopters, because it was hard to get there by boats because of currents. I hope something like that will never happen again.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia nad rzeką, a Pani Hipolicie do twarzy w niebieskim szalu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Ten szal wpadł mi do głowy w ostatniej chwili, tuż przed wyjściem, więc był mocno improwizowany, więc tym bardziej się cieszę, że spełnił swoje zadanie :)!
Usuńcudne fotografie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Chwilami robiło się trochę ciemnawo, cieszę się, że zdjęcia wyszły :)
Usuń