W różu na podwórzu
Sesja z zeszłego tygodnia, jeszcze przed kontratakiem zimy, kiedy to słoneczko przygrzewało, nieliczne kwiatuszki wychylały się spod ziemi, a Viktor znów turlał się w najbrudniejszych kątach ogródka 😅. Maya i Katniss postanowiły złapać trochę wiosennego ciepełka...
Ciuszki: Pracownia Krawiectwa Miniaturowego, Pracownia Krawiecka Małych Cudów
Dziewczyny miały wspaniały dzień, piękne słoneczko, ciepełko, czego chcieć więcej.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Szkoda, że pogoda od tamtego czasu tak się popsuła...
UsuńNie czuje jak rymuje :D Faktycznie aż ciężko uwierzyć, że jeszcze tydzień temu była taka ładna pogoda :O Panny siedzą na cudnej ławeczce, zdradzisz gdzie ja zakupiłaś :)?
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Taaa, częstochowskie rymy to moja specjalność ;)! Ławeczkę kupiłam tutaj:
Usuńhttps://gernatlaser.pl/strona-glowna/203-mebelki-dla-lalek-drewniane-lawka-30-cm-meble.html
Zastanawiam się jeszcze na stolikiem z krzesełkami.
Fantastycznie kolorystycznie dobrany duet
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Barbiochy na nowo nauczyły mnie lubić róż ;)
UsuńI see Viktor simply cannot help stealing the lime light! The girls look very pretty in pink and the bench is the perfect size for them to lounge around on. Glad you're still receiving sunny days!
OdpowiedzUsuńBig hugs,
X
Thank you! :) Yeah, Viktor is the one and only star of the garden and backyard and he knows it :D! I miss the sunny spring, now it's cold and windy... Hopefuly it will get better next week. Biig hugs!!
UsuńAh ten Viktor... Śliczna sesja i ciuszki z Pracowni Krawieckiej Małych Cudów... Aczkolwiek te cuda są WIELKIE! :) U mnie śniegu już nie ma, ale żeby człowiek miał na co narzekać... wieje huraganami od prawa na lewo :) Jeszcze dodam, że laleczki i ławeczka prezentują się cudnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Viktoryński po prostu musi trafić w obiektyw, nie ma bata ;) U nas też śnieg już stopniał, ale duje okrutnie, zrobiło się szaro i ponuro, a leje prawie codziennie. Byłoby miło, gdyby chociaż na Święta wyszło słońce...
UsuńŚliczne bluzy - zarówno kolorystyka mi się podoba, jak też idealne wykonanie. :-) Piękna ławeczka. Świetne, fotki
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Ja też bardzo lubię te ciuszki, akurat dopasowały się do pogody :). No i zrobiło się ciut bardziej kolorowo...
UsuńThank you :)! Since then, we had a winter come-back, now the snow melted, but the weather is so-so (to say the least). Victor received all the cuddles from you :)! Hugs, hugs!
OdpowiedzUsuńMiło tak w modnych ubrankach powygrzewać się na słonku. Wie to nawet Viktorek, który ubranek nie potrzebuje, za to ma chyba parcie na szkło. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Viktorkowa kreacja jest ponadczasowa ;)!
UsuńNooo, tutaj to już sesja prawie letnia! A bursztynowo - biały tłuszczyk emanuje szczęściem ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊! O tak, Viktoras kocha słoneczko i leniuchowanie na trawce...
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń