A Christian...
... wreszcie doczekał się wiosny. Tej samej wiosny, której tak wytrwale szukał w styczniu 😉. I choć nie było mu dane przywitać jej w lesie, ostatecznie jakoś sobie z tą przeszkodą poradził.
Ciuszki: Pracownia Krawiectwa Miniaturowego, Pracownia Krawiecka Małych Cudów.
Ciuszki: Pracownia Krawiectwa Miniaturowego, Pracownia Krawiecka Małych Cudów.
Asystent fotografa:
Zazdroszczę mu takich plenerów :) Piękna pogoda, więc przyjemnie wybrać się na spacer.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Pogoda nas rzeczywiście ostatnio rozpieszcza, choć od wczoraj zaczęło się coraz bardziej chmurzyć..
UsuńKocham plenerowe fotki! Będę to powtarzała do upadłego! Pan Lal ma superaśne ciuszki :-) Ja również zazdroszczę pleneru. Już wkrótce wielkie otwarcie lasów i parków, więc może wreszcie i ja wybiorę się na focenie. Pozdrawiam serdecznie. Zdrówka.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Wczoraj wyszłam na spacer, ale wiało tak, że zaplanowana sesja mocno się skróciła, bo lalkę trudno było utrzymać w rękach, a o staniu nawet nie wspomnę...
UsuńPozdrawiam i ja! Trzymaj się zdrowo!
Świetna sesja. Dobrze mieć kawałek podwórka, czy balkonu.
OdpowiedzUsuńAsystent fotografa przesłodki! I jak dobrze mu na słoneczku.
Dziękuję :)! To prawda - nigdy tak nie doceniałam naszego ogródka jak przez ostatnie dwa miesiące. Samo wyjście na dwór, oglądanie czegoś zielonego, rosnącego, rozkwitającego od razu poprawiało nastrój.
UsuńAsystent fotografa uwielbia słonko :). Teraz siedzi na zewnątrz od rana do wieczora i trudno go zagonić nawet na kolację ;).
Brak mi plenerów i plenerowych zdjęć tym bardziej było miło obejrzeć zdjęcia Twojego chłopaka :-)
OdpowiedzUsuńFantastyczne ubranka!
Dziękuję :)! Bardzo się cieszę, że sesja Ci się spodobała :). Na razie, siłą rzeczy, możliwe są plenery tylko te najbliższe, ale i tak się cieszę, że są dostępne...
UsuńHe's a very handsome doll Chiriann, but I like your assistant even more. :)
OdpowiedzUsuńBig hugs,
X
Thank you :)! I'm sure my assistant will love the compliment - I almost hear him purring :D. Lots of hugs!!
UsuńAsystent taki z lekka znudzony jakiś... No ładnie to tak? ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdjęcia, widać wiosnę i od razu się lżej robi. :)
Dziękuję :)! Asystent był rozanielony słoneczkiem i ciepełkiem, ale i tak wędrował za mną do każdej nowej lokacji, po czym układał się tak, bym się o niego wywaliła, gdy tylko się odwrócę...
UsuńLooks like lovely weather in your part of the world. Love the shirt he is wearing.
OdpowiedzUsuńThank you :)! Today is a bit colder, but we have really beautiful spring this year :)
UsuńJaki przystojniak! A jak swobodnie pozuje 🙂
OdpowiedzUsuńCiekawe na co tak czeka? Chyba nie tylko na wiosnę 😉
A asystent fotografa ma najlepszą robotę świata 😁
Dziękuję :). Możliwe, że ktoś jeszcze do niego przyjdzie, skoro pogoda taka zachęcająca ;)... Kto wie?
UsuńAsystent jest niekwestionowanym mistrzem w plątaniu się pod nogami, ale przynajmniej zawsze jest zainteresowany tym, co robię na "jego" terytorium ;)
Thank you :). Oh yes, the spring this year is especially beautiful, and my photo assistant, Viktor, loves his sunbaths - but he still follows me around the garden ;)
OdpowiedzUsuńTwój asystent przywodzi mi na myśl moich
OdpowiedzUsuńdwóch słońcolubnych współmieszkańców:
Frodo (pies) i Teofil (żółw)
Oj tak, Viktorek też jest bardzo słońcolubny :). Ale jeszcze bardziej lubi się plątać pod nogami w trakcie sesji, przewracać lalki i zostawiać na nich solidną część swojego futra ;). Pozdrawiam Froda i Teofila, oczywiście :)!
Usuń