Hop, hop, wiosno!
Niby człowiek wie, że powinien się jeszcze uzbroić w cierpliwość, ale tak bardzo chciałoby się już zobaczyć wiosnę w pełnej, zielonej krasie... Tymczasem na zewnątrz wciąż jeszcze szaro i buro, z nielicznymi, wiosennymi zwiastunami. Jest zimno i wietrznie, ale pojawił się przebiśnieg, a Viktor znów wyszedł potowarzyszyć w sesji i znów na podrapany nos po starciach w obronie naszego ogródka... Więc może już niedługo? Czekajmy na wiosnę, na nadzieję, że jednak będzie lepiej, że jednak wszystko się ułoży...
Ciuszki: Pracownia Krawiectwa Miniaturowego, Pracownia Krawiecka Małych Cudów
Kotełek jak zwykle ukradł sesję. :) Ech, jak dla mnie to zima mogłaby trwać nawet cały rok, byleby tylko panował pokój.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Jak zwykle - Viktor tylko gdzieś się pojawi i od razu staje się gwiazdą ;)
UsuńBiedny Viktorek...utul go ode mnie i moich łobuziaków.
OdpowiedzUsuńDziewczyny świetnie wyglądają, szukając oznak wiosny.
Dziękuję :)! Ściskam Viktora mocno od Was! Kinolek już mu się prawie wygoił, najwyraźniej nie było kolejnej próby wtargnięcia do ogródka obcych elementów ;)
UsuńŚwietne te płaszczyki/kurteczki. Idealne na taką przejściową pogodę. Czekam niecierpliwie na konkretną, zieloną, ciepłą i pachnącą wiosnę.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Ja też! Nie mogę się już doczekać, kiedy w końcu wyjście na dwór nie będzie wymagało nałożenia na siebie trzech-czterech warstw ciuchów...
UsuńThank you :)! Yup, he's a born defender ;)! I cannot wait for spring, it's sunny here, but still cold. Maybe next week? I really want to see some green, not brown and gray...
OdpowiedzUsuńPieknie te dwie barwy sie uzupelniaja
OdpowiedzUsuńFajnie dobralas plaszczyki pannicom
Dziękuję :)! Chciałam, by choć trochę kolorów było na zdjęciach ;)
UsuńJedni twierdzą, że klimat nam się ociepla - inni, że ochładza. Jestem w trzeciej grupie: moim zdaniem, klimat po prostu się zmienia. Wiosny mamy dużo chłodniejsze niż kiedyś, choć tegoroczna rozpieszcza nas słoneczkiem i błękitem paryskim nieba - całkiem jak kurtałki Twoich dziewcząt :-)
OdpowiedzUsuńWidzę, że rudo-biały Klopsik, wyraźnie jest zachwycony wiosną. (Jemu nie może być zimno ;-)) I z zainteresowaniem "odczytuje" pozostawione w plenerze wiadomości ;-)
Dziękuję :)! O tak, przy minusach porannych przymrozków słoneczne dni to jednak bardzo miły plus, nawet nastrój ma się od razu lepszy :). Viktoras też jest tego zdania, o wiele więcej czasu spędza teraz w ogródku. Zimowe sadełko sprawia, że nawet chłodne poranki mu niestraszne ;)
UsuńWiosennych oznak coraz więcej. I słońca też. Całe szczęście.
OdpowiedzUsuńA panny prezentują się świetnie. :)
Dziękuję :)! Od czasu tego wpisu pogoda zrobiła się trochę przyjaźniejsza, choć na ten tydzień straszą ochłodzeniem. Na szczęście moje lalki wciąż jeszcze są przygotowane na spadki temperatury ;)
UsuńKażdy chyba już marzy o cieplejszych dniach :) Ale z drugiej strony jakby było ciepło wtedy panny nie mogłyby założyć pięknych płaszczyków ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Właśnie się zorientowałam, że robi się coraz cieplej, a ja wciąż mam do obfocenia sporo lalek w ciepłych ubrankach ;). Muszę się pospieszyć...
UsuńHi Chiriann,
OdpowiedzUsuńIt's Autumn here, but the weather is still quite warm today (28C just as I like it). The girls look lovely in their satin jackets and of course Viktor is a scene stealer again! LOL!
Big hugs,
X
Hiii!! We have a bit cold Spring now, and it seems that this week will be even colder. Hopefuly after that we will get warm and sunny April. On the other hand, a bit of snow for Easter can happend ;).
UsuńViktor is a true master of modelling, he's always stealing the show ;). Hugs, hugs!!