Długi weekend w Warszawie

 Ostatni (chyba!) w tym roku dłuższy wyjazdy zaprowadził nas do stolicy. Pogoda tym razem nie była po naszej stronie, ale Warszawa oferuje tyle rozmaitych atrakcji, że nawet na zimne, wietrzne i ciemne dni bez trudu coś znalazłyśmy. Tylko Grace jakaś taka nie do końca była stosownie ubrana, ale przyznaję, że nie zakładałam, że będzie aż tak zimno (odwrotnie niż latem 😅).

Bardzo się cieszę, że udało nam się w końcu odwiedzić Muzeum Domków Lalek, Gier i Zabawek, o którym słyszałam od innych blogerek tyle dobrego. I słusznie! To urocze, magiczne miejsce i zdjęcia, które podrzucam, to nędzny ułamek tego, co napstrykałam. Żaden fotografie nie oddadzą jednak jego czaru - trzeba pojechać i przekonać się samemu 😉.

Odwiedziłyśmy też Pałac Krasińskich z niesamowitą... instalacją? wystawą? poświęconą twórczości Zbigniewa Herberta. Niestety, ogrom migających światełek, tańczących na ścianach wzorów i zmieniających się fraktali to nie jest coś, co mój mózg przyjmuje bez popity - musiałam się wycofać i podziwiać z bezpiecznej odległości. Każdemu jednak, kto jest wolny od tego typu dolegliwości z całego serca polecam.

Stolica ugościła nas też bogactwem doznań kulinarnych, w tym wspaniałych, rozgrzewających herbatek, które były idealnym remedium na bardzo listopadowy listopad 😊. Na pewno znów się zobaczymy... choć w przyjaźniejszych miesiącach.

Ciuszki Grace - jarmark charytatywny, Pracownia Krawiecka Małych Cudów.



























Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Nie ma tego złego...

Wesołych Świąt!

Wiosenny spacer