Stan zbieractwa

 Koniec roku sprzyja wszelkim podsumowaniom, a że z początkiem przyszłego szykuję się do kilku przemeblowań w gablotkach i na regałach, postanowiłam uwiecznić stan mojej lalkowo-figurkowej kolekcji. Nazbierało się tego trochę, ale wciąż się jeszcze mieścimy w uprzednio wytyczonych granicach, a to też rodzaj sukcesu 😉.

Oto zatem przed Państwem moja ekipa, stan na połowę grudnia tego roku. Nie uwzględniono prezentów świątecznych dla samej siebie, które czekają na oficjalne wręczenie 24 grudnia 😁.











































Komentarze

  1. Wspaniałe kolekcje. Sporo Sylvanian zamieszkało u Ciebie, podziwiam jak ich pomieściłaś.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Nie ma tego złego...

Wesołych Świąt!

Wiosenny spacer