Letnio i kwieciście

 Druga sesja z ogródka gościnnej pani Krysi - tym razem z Joyce w roli głównej. A na zakończenie kolega Viktorek, który powitał mnie po powrocie z wizyty 😊.

Ciuszki Joyce - Pracownia Krawiecka Małych Cudów



















Komentarze

  1. Wspaniały spacer po alejkach z kwiatami! Tyle kolorów i form - cudny ogród!
    Twoja Joyce ma ogromne szczęście, że mieszka z Tobą! Tak bardzo dbasz o jej garderobę, że moje lalki byłyby z pewnością zazdrosne, gdyby o tym się dowiedziały!
    Śliczna sukienka, pełna kwiecia :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)! Ooo, Twoje panny (i dżentelmeni) na pewno nie mają powodów, by narzekać na swoją garderobę :)!

      Usuń
  2. Uwielbiam foty lalek w kwiatach to idealny duet <3
    Pogłaskaj ode mnie Viktorka <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)! Załatwione, zaraz przekażę Twoje głaski :)!

      Usuń
  3. Przepiękna sesja. Tyle wspaniałych, kolorowych kwiatów i Joyce wśród nich, jak najpiękniejszy kwiat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)! Biegałam po ogródku jak w amoku, nie mogąc się zdecydować, gdzie jeszcze ustawić lalki ;)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)! Viktorek też jest piękny jak kwiatuszek. Taki ruchy, puchaty i lekko zaspany ;)...

      Usuń
  5. Thank you :)! I always regret that I have zero skills for raising flowers... I'm doing much better with cats ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Całkiem jak na mojej dawnej działce: tawułki, orginie, goździki brodate, porzeczki... Bo te nakrapiane petunie/surfinie? mam co roku w loggi i podziwiam z zachwytem :-) Przyjemnie popatrzeć :-) Viktorkowi chyba się trochę wyleniało, ale raczej nie schudło...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)! O tak, Viktor zachował fundamenty swojej sylwetki, choć po podniesieniu czuć jednak różnicę w porównaniu z zimą ;). Jednak jesień już za progiem i niebawem znów zacznie porastać, by w okolicach stycznia przeistoczyć się ponownie w rudą, pręgowaną kulę do kręgli ;)

      Usuń
  7. Dziewczyna ma piękny plener do pozowania. :) Aż żałuję, że nie mam domu z ogrodem albo chociaż działki. A Viktorek rozkoszny jak zawsze. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)! Ja niestety za grosz nie mam ręki do kwiatków, więc choć mam ogródek, nawet w jednej trzeciej nie wygląda on tak efektownie jak u pani Krysi...

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wiosenny spacer

Wrześniowa Zabawa z Niespodzianką

Wesołych Świąt!