Róż... i już!
Podczas gdy inne dziewczyny podróżowały, Grace wciąż się zbierała do swojej wielkiej wyprawy, pakowała, przygotowywała... aż nagle skończył mi się urlop. Skończyło się zatem na planach, ale i na możliwości zaprezentowania stosownej ilości różu 😉. Wszak komu innemu róż pasuje tak bardzo jak Barbionkom?
A na wyjazd też pewnie jeszcze przyjdzie czas 😊...
Ciuszki - Pracownia Krawiecka Małych Cudów.
A na wyjazd też pewnie jeszcze przyjdzie czas 😊...
Ciuszki - Pracownia Krawiecka Małych Cudów.
Piękna sesja. Różu nie za dużo, nie za mało...A wyprawa uda się kolejnym razem.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Grace na pewno gdzieś jeszcze nie wyruszy, jeśli nie w te wakacje, to przy innej okazji. Taka walizka nie może się zmarnować ;)
UsuńŚliczna sesja i super sofa.:) Dziewczyna rozmarzona o wojażach...:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :). Sofka się dopasowała, bo też różowawa (no, powiedzmy liliowa ;))
UsuńO tak, róż jej pasuje, zwłaszcza do koloru szminki. :)
OdpowiedzUsuńA ten kotek na bluzce - uroczy! I nawet papuga załapała się do sesji. :) Aż mi się przypomniał serial "Żar tropików".
Dziękuję :)! O tak, Nick Slaughter też by się przydał do kompletu ;)
UsuńRóżowo mi. Laleczka ślicznie się prezentuje z tym kolorem.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Ze wszystkich moich Barbionków, Grace dogaduje się z tym kolorem zdecydowanie najlepiej :)
UsuńFajna sesja. Ja tam nie wiem czy ona się nie załapała na wyjazd. Nie wiesz co robiła jak Ciebie nie było... a opalona taka konkretnie jest... :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Wiesz, u nas też upały były srogie, wystarczyło się wyłożyć na parapecie, by złapać piękną opaleniznę... A może i gdzieś pojechała samopas, tylko przyznać się nie chce ;)?
UsuńThat is an amazing sofa! I see your girl thinks so too! Great shots of her. I love all her pinkness. The parrot is cute.
OdpowiedzUsuńThank you very much :)! A pink cockatoo would be better for this session, buut... I still need to get one ;)
UsuńJa też lubię róż :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda i sesja super wyszła :D
Dziękuję :)! Powoli przekonuję się do tego koloru (jako tło posłużył mi mój własny, osobisty sweter ;)) i mnie samej podoba się coraz bardziej.
UsuńPanna idealnie przygotowana do jakiegoś lotu, może następnym razem uda się gdzieś razem wyruszyć? ;-) Jest walizeczka, torebeczka - idealne przygotowanie ;-) Bluzka z kotem - poczułam chciejstwo!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Z taki zapleczem powinnam zabrać ją gdzieś dalej niż tylko na Śląsk ;)... A bluzeczki z kotami sama też namiętnie kolekcjonuję ;)
UsuńRóżu jest w sam raz. A panienka śliczna. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! A do różu sama zaczynam się przekonywać ;)
Usuń