Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2021

Pętla się zaciska

Obraz
 Poprzednia część historii: https://chiriann.blogspot.com/2021/05/w-tulipanach.html Jako się rzekło, to Hesperos przyjął najgorzej informację, że nie ma żadnego ciszca, a on uległ atakowi zupełnie niemistycznej paniki, spowodowanym przez tę samą osobę, która oszukała także Ilix. O ile jednak czarodziejka nadal o niczym nie wiedziała, bożek kipiał złością i trzeba było długich rozmów z Tefrą, by uspokoił się na tyle, by zacząć uczestniczyć w przygotowaniach do zdemaskowania tajemniczego "ktosia". Bo kimkolwiek był oszust, umiejętności i mocy nie można było mu odmówić. Niepokojące jednak było to, że nadal nie skontaktował się z Ilix, by ciągnąć mistyfikację. A może jednak się skontaktował, a im nie udało się tego wyśledzić? Ta możliwość była co najmniej groźna. A może sama Ilix zorientowała się zbyt szybko, że wystrychnięto ją na dudka i sama knuła zemstę? Czasu było coraz mniej. Ciuszki: Ja, Dollmore, Angell Studio Tymczasem za kulisami...

W ostatnich promieniach lata

Obraz
 Nareszcie miałam okazję zaprezentować śliczności, które wygrałam w rozdawajce u Asi z bloga Selinka's Dolls ! Na pożegnanie lata, Kailani i Christian wybrali się do ogródka, by wśród zieleni nabierać sił na jesień i zimę, zasiadając wygodnie na słonecznych kocykach i podusiach. Jeszcze raz przepięknie za nie dziękuję 😊! Oczywiście, Viktor nie byłby sobą, gdyby nie zaistniał w obiektywie 😉. Niestety, z nosem podrapanym w kolejnym kocim starciu o dominację w okolicznych ogródkach. Ciuszki: Pracownia Krawiectwa Miniaturowego, Pracownia Krawiecka Małych Cudów, Miniaturowo

Nowy adres

Obraz
Artur: ....   Sesshomaru: ....   Artur: Trochę tu... jakby pusto. Sesshomaru: ... Artur: Nie spodziewałem się może uczty powitalnej, ale miałem nadzieję, że ktoś na nas jednak będzie czekał... Podali nam zły adres? Sesshomaru: Ta zniewaga krwi wymaga. Pożałują, że wystawili mnie na pośmiewisko w taki sposób! Sesshomaru: Kiedy ich znajdę, posmakują moich zatrutych szponów! Ich nędzne ciała rozpuszczą się jak ser na pizzy! Artur: Moment, moment, poczekaj! Ten dom wydaje się zupełnie nowy. Może to nie tyle zły adres, ale bardzo nowy adres. Sesshomaru: Do czego zmierzasz? Artur: Oni się tu jeszcze nie przeprowadzili... Będziemy musieli na nich poczekać. Sesshomaru: Co za brak poszanowania cudzego czasu... Artur: Od czego zacząć... Tapetowanie? Malowanie? Posadzki? Zadzwonić po Szelągowską? Sesshomaru: Jeśli liczysz na to, że będę kładł panele, to czeka cię rozczarowanie stulecia. I jeszcze fotka zza kulis 😉: Leopold: O co ci chodzi z tym plastikiem? Mnie foć, wiadomo, że jestem najpiękni