Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2024

Przegląd figurkowy

Obraz
 Zasadniczo nie zbieram figurek-statuetek. Choć niektóre z nich są obłędnie piękne, przeszkadza mi ich nieruchomość, niemożność zmiany pozy, nie wspominając już o minie czy ubranku, na co pozwalają np. nendoroidy. Czasem też przeszkadza cena 😉. Jednak od każdej zasady są wyjątki, a u mnie z czasem te wyjątki zaczęły się piętrzyć i domagać się prezentacji. Zatem dziś przegląd moich nieruchomych zbiorów, kupionych na zasadzie wyjątku, zwykle po prostu z sympatii do danej postaci. Na pierwszy ogień idzie protagonistka gry Fate/Grand Order, Fujimaru Ritsuka, przez fanów pieszczotliwie nazywana Gudako, moje alter ego w grze od mniej więcej półtora roku. Na pierwszym  ujęciu towarzyszy jej para Servantów, jednakże w nendoroidowej wersji 😉. Figurynka jest z tych raczej mało poważnych, ale proszę mi wierzyć - te marchewki mają głębszy wydźwięk. Po wyjaśnienie zapraszam do anime 😁:   Z tej samej gry, ale także i anime Fate/Apocrypha - Servant Mordred (a raczej Mordredzia), także w towarzystw

Trzy lata z kotem Leopoldem

Obraz
 Przez zeszłoroczne zawirowania na blogu zapodział się rocznicowy wpis z Leopoldem, zarówno ten urodzinowy, z września, jak i ten z grudnia, świętujący jego trzecią rocznicę przybycia do domu 😊. Nadrabiam to karygodne zaniedbanie, wrzucając świeżą porcję zdjęć mojego ukochanego puchatka.  Poldkowi dorastanie nie w głowie, nadal jest rozrabiaką, ciekawskim wszystkiego i stale nastawionym na to, by uczestniczyć w każdej czynności w domu. Nic nie może się obyć bez jego nadzoru, czy to będzie lalkowa sesja, sprzątanie łazienki czy naprawianie rozklekotanego krzesła. A już na pewno kociej obecności wymagają wszelkie przygotowania świąteczne...   

Zima mocno trzyma

Obraz
 Niestety 😉. Po wściekłych mrozach z początku tygodnia muszę przyznać, że wolę już nawet listopadozimę z początku stycznia, niż tę kanoniczną, ze śniegiem i mrozem. Jednakże śniegowi malowniczości odmówić nie można, więc przełknęłam tę niechęć i powędrowałam do ogródka, by choć na kilku fotkach uwiecznić zimowe uroki, nim zgrabieją mi paluchy, co zresztą dość szybko się stało. Mam nadzieję, że tych kilka kadrów ze spaceru Kailani Wam się spodoba. Ona śniegiem była wyraźnie zafascynowana 😉. Kocistent Viktorek się nie pokazał, bo podziela moją niechęć do tej pory roku. Ciuszki: Pracownia Krawiectwa Miniaturowe, Pracownia Krawiecka Małych Cudów.    

W garderobie

Obraz
 Niesiona noworocznym entuzjazmem, zabieram się do planowanego nadrabiania zaległości z zeszłego roku. Na pierwszy ogień poszły panny i ciuszki, których nie miałam okazji pokazać w 2023. Grace miała się w tej kreacji pokazać na seansie "Barbie", ale w kinie nie było ani jednego plakatu, by ją z nim obfocić... A Miranda jakoś skutecznie się przez cały rok chowała. Teraz zaś obie panie przeglądają zasoby dodatków przed nowym sezonem, by móc zabłysnąć na tle koleżanek, gdy znów przyjdzie ich kolej 😉.   Grace prezentuje też przy okazji prześliczną karteczkę, którą moje dziewczyny dostały od Marzenki z Dłubanin Lalkowych. Ja dostałam ekwiwalent w "ludzkim" rozmiarze 😊. Dziękujemy!! Kocistent odpoczywał po trudach przygotowania (czytaj: ofutrzenia) planu zdjęciowego: