Trzecia twarz jesieni
To już przedostatnia odsłona tej pory roku. Spora część liści opadła, a te, które jeszcze pozostały na drzewach, mienią się raczej odcieniami brązu, niż złota, czerwieni czy oranżu, jak jeszcze w październiku. Słońce jest już nisko, jego promienie kładą się ukośnie i niewiele dają ciepła. Jeszcze tydzień, dwa, a przyjdą przymrozki, a wtedy opadnie reszta liści i powitamy czwarty akt jesieni - z nagimi, czarnymi konarami, zacinającym deszczem i przenikliwym wiatrem. Trzeba więc cieszyć się każdym słonecznym popołudniem i korzystać z niego, póki można 😁.
Obiecuję, że to już ostatnia jesienno-leśna sesja, ale nie mogłam się oprzeć - gdy tylko na chwilę zaświeciło słońce, porwałam Shen i powędrowałyśmy leśnymi ścieżkami nad kanał.
Ciuszki - Pracownia Krawiectwa Miniaturowego, Pracownia Krawiecka Małych Cudów.
Jaki ma śliczny sweterek! Słodki odcień różu, perełki i kolczyki do kompletu - dziewczyna wygląda mega uroczo! Mnie też jest żal słonecznej jesieni. W nocy i nad ranem już są przymrozki. Świetnie uchwyciłaś odchodzącą złotą jesień. Uwielbiam oświetlone słońcem konary drzew i rozświetlone liście. Żeby tak można było pominąć zimę i przeskoczyć wprost do wiosny... :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! O tak, chciałabym zrobić dokładnie to samo - przespać zimę i obudzić się w kwietniu...
UsuńNieeee... Nie ostatnia! Protestuję!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. I lasu, i lalki. Słoneczne i optymistyczne. Podobają mi się zwłaszcza to na tle pnia obrośniętego mchem i drugie, z rzeką w tle.
Dziękuję :)! No, może trochę zbyt dramatycznie to zabrzmiało, ale teraz w lesie trudno znaleźć jakieś ciekawe plenery...
UsuńPodpinam się do protestu Kamelii-zanim go zobaczyłam, też miałam protestować. Zdjęć lasu to ja mogę oglądać do imentu i jeszcze jeszcze.... Piękne ciuszki, świetna sesja ! Pisałam, że fajnie by było jakbyś wrzucała zdjęcia w większym rozmiarze ?
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Kiedy klikniesz na zdjęcie, otworzy się większa wersja. Wrzucam je w maksymalnym rozmiarze, Bloger sam je zmniejsza... i nawet nie wiem, jak to zmienić.
UsuńNie ograniczaj swych jesiennych sesji, bo są piękne! Z chęcią obejrzę więcej! A już leśne widoki działają na mnie wyjątkowo kojąco. Piękne kolory, gra świateł... Ech... A laluszka ma fajne ciuszki :-) Widać, że spacer bardzo się jej podobał :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Szkoda, że teraz za oknami (ani w lesie) już tak ładnie nie wygląda :(
UsuńCudna jesienno leśna sesja :0)
OdpowiedzUsuńShen ślicznie ubrana, jak cukiereczek :0)
I oczywiście również ja ośmielam się protestować ;0) Kocham las, a Twoje zdjęcia są przeurocze, póki jeszcze można rób je i nam pokazuj ;0)
Pozdrawiam serdecznie :0)
Dziękuję :)! Po takim proteście nie odważyłabym się już nie pójść do lasu. Idealnie by było, gdyby spadł śnieg (i poleżał dłużej, niż pół godziny). Ściskam mocno!
UsuńWspaniała sesja.:) Modelka ma śliczniutki sweter. Nie kończ sesji, korzystaj z pogody, bo zdjęcia wychodzą Ci idealne, pokazuj ich jak najwięcej.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Niestety, jesień mi już uciekła, bo przez kilka ostatnich tygodni nie mogłam się zebrać do sesji...
UsuńI ja podpinam się do protestu! Nie ostatni post w promieniach jesiennego słońca, NIE!
OdpowiedzUsuńFotki zrobiłaś prześliczne, a dziewczyna ma genialny sweterek, w ogóle jest rewelacyjnie ubrana.
Dziękuję :) ! Postaram się o coś ładnego, gdy tylko znów wyjdzie słońce ;)
UsuńThank you :)! Ok, I'll try to look for interesting places in the forest even at that time of the year ;)
OdpowiedzUsuńUchwyciłaś piękną, złotą jesień. To z pewnością był miły spacer po lesie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Bardzo lubię spacery po lesie, szkoda, że teraz tak szybko robi się ciemno i zanim się zorganizuję, nie ma już po co wychodzić...
Usuń