Lalkowe podróże marzeń
Wiadomo, że w tym roku niełatwo było wybrać się w jakąś dalszą podróż, a jeśli już się to udało, skomplikowany mógł być także powrót. Na szczęście lalek takie ograniczenia nie dotyczą, zatem Miłka jesienią zdążyła jeszcze odwiedzić kilka miejsc, o których zwiedzeniu marzyła od dawna...
Ciuszki: Pracownia Krawiectwa Miniaturowego
Zdjęcia: stockowe
Przynajmniej ona pozwiedzała...nic, tylko można pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńŚwietne ciuszki.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję :)! Zwykle jestem domatorem, ale w tym roku siedzenie przez cały czas w domu nawet mnie dojadło... Ściskam mocno!
UsuńVery clever photography Chiriann! Looks like she has had a ball while we've been stuck at home, lucky girl. Love the spotted outfit she's wearing!
OdpowiedzUsuńBig hugs,
X
Thank you :)! Miłka saved the best outfit just for this trip ;). Hugs, hugs!
UsuńOh I love these - she's lucky to be able to travel!
OdpowiedzUsuńThank you :)! Oh yes, I would gladly go with her. Maybe one day...
UsuńZwłaszcza dwóch ostatnich "miejsc" jej zazdroszczę...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Oj, ja też... Nie tracę nadziei, że i ja się kiedyś w taką podróż wybiorę.
UsuńThank you :)! Yup, yup, me too... Hugs, hugs!
OdpowiedzUsuń