Królowa w rozarium... i nie tylko
W tym roku znów dane mi było skorzystać z uprzejmości mojej sąsiadki, pani Krysi, i odwiedzić z lalkami jej prześliczny, pełen kwiatów ogród. Hipcia, jak na monarchinię przystało, zainteresowała się głównie różami, ale swojej uwagi udzieliła także kilku skromniejszym gatunkom 😉.
Ciuszki: Pracownia Krawiectwa Miniaturowego
Ta lalka stworzona jest do złota! A w "królewskim ogrodzie" jeszcze nabiera większej dostojności i dystynkcji:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Tak też pomyślałam - któż miałby się w takim złocie nosić, jak nie koronowana głowa ;)!
UsuńUbranie godne Królowej! Cudna ta sukienka i nakrycie głowy! Przechadzka wśród róż na pewno była relaksująca... Ech, cudna jest ta twarz!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Barbionki wyglądają zaskakująco dobrze w kapeluszach :)
UsuńPiękna sesja, bardzo mi się podoba 👍
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! To zasługa tych cudnych róż :)!
UsuńPięknie prezentuje się królowa w tych złotych szatach. Podkreślają jej dostojenstwo i pozycję.
OdpowiedzUsuńSesja wśród kwiatów udała się znakomicie, a na fotki miło popatrzeć.
Dziękuję :)! Ta kreacja była jak stworzona na Hipcię, a róże te przypasowały :)
UsuńAleż piękny strój i panna :-) Śliczna sesja :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Jednak letnie plenery nie mają sobie równych :)
UsuńLubię kapelusz na głowach lalek (i nie tylko)
OdpowiedzUsuńHipolita jest zjawiskowa <3
Dziękuję :)! Ja też bardzo lubię kapelutki, kiedyś nawet sama nosiłam :)
UsuńWow! Jak pięknie! Kocham złoto i kocham róże. Czyli miłość do kwadratu ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Hipcia się chyba najlepiej nadaje do takich efekciarskich ujęć ;)
UsuńZdecydowanie! Zauważyłam, że pod pewnym kątem wygląda jak żywy człowiek...
OdpowiedzUsuńChoć baśniowa ze mnie dusza taki naturalizm, bardzo cenię u lalek :-D