Malachitowooka
Miranda kolekcjonuje minerały i jest ze swojej kolekcji bardzo dumna. Nie tylko dba o to, by jej okazy nie zbierały kurzu i zawsze lśniły pełnią barw, ale też lubi pogłębiać wiedzę na ich temat, czytając fachowe książki i czasopisma. A jest to o tyle przyjemniejsze, że zawsze ma ze sobą pomocnika, równie zielonookiego, jak ona sama i na tyle dobrze wychowanego, by nie zrzucał okazów z półeczek 😉...
Ciuszki Mirandy: Pracownia Krawiectwa Miniaturowego
Mój asystent tym razem nadzorował elektrykę 😉:
Twoja panna ma wspaniałe hobby :-) Minerały potrafią zauroczyć :-) Doskonale ja rozumiem. Pozdrowionka <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Wydawało mi się, że to hobby, które powinno jej się spodobać :)! Ściskam mocno!
UsuńMinerały, to spory kawałek mojego młodego życia. Dziś leżą trochę zapomniane, zakurzone, to tu na półeczce, to tam... Twoje mają lalkowy rozmiar!! Coś niesamowitego :-) Pamiętam traumę, kiedy część moich zbiorów niespodziewanie opuściła dom. I to długie śledztwo, które ostatecznie doprowadziło nas do kradzieja, ale wpierw rzuciło pomówienie na zupełnie niewinną osobę. Kolekcję odzyskałam, wiarę w ludzi po raz kolejny straciłam.
OdpowiedzUsuńCudna sesja, a ostatnie zdjęcie - najcieplejsze :-) Utul tę ISTOTĘ ode mnie.
Dziękuję :)! To resztki mojej własnej kolekcji z lat dziecięco-młodzieńczych, resztę - zwłaszcza większe "kawałki", pochłonął czas, ale te małe są w kasetce, więc się uchowały (kasetka przy każdym przemeblowaniu przerzucana z kąta w kąt, ale zostaje, bo "dla lalek" ;)) Szczególnie soli kamiennej miałam dużo, po dwóch zdrowotnych turnusach w Wieliczce :D.
UsuńTulam Poldusia mocno, a Polduś na to "Kłeś!" (to prześmieszny dźwięk komunikacyjny - nie słyszałam go nigdy wcześniej u żadnego kota ;)).
Piekna kobietka ma piekne hobby!
OdpowiedzUsuńBuziski i glaski dla P. 🐈🐈🐈
Dziękuję :)! Poldzisław został wygłaskany :)!
UsuńPrzepiękna kolekcja. Twej pannie można pozazdrościć tak fajnego hobby. Cudne fotki.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Miranda pewnie równie chętnie zbierałabym biżuterię z tymi kamieniami ;)
UsuńMiranda ma świetną kolekcję, a ciuszki też super. Podobają mi się zwłaszcza błyszczące spodnie. :) Sama też kolekcjonowałam w młodości minerały, a także muszle. Chodziłam na giełdy minerałów i mam jeszcze kilka książek. Miło powspominać tamte czasy.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Miranda pozuje właśnie z resztkami mojej kolekcji :). Muszelki przywoziłam w dzieciństwie znad morza, ale obawiam się, że te zbiory nie przetrwały próby czasu...
UsuńByłam pewna, że komentowałam ten post. xD
OdpowiedzUsuńKolekcja super, sama zbierałam minerały za dzieciaka.
A panna jedna z moich ulubionych, ale to wiesz. :)
Dziękuję :)! Ostatnio widziałam, że bodaj National Geografic znów publikuje zeszyty z dołączonymi do nich próbkami minerałów i przez dłuższą chwilę sterczałam przy witrynie, dumając, czy by jednak nie kupić choć kilku i odświeżyć resztki kolekcji :).
UsuńO tak, Mera z pewnością jest panną bardzo szczególną :)!