Herbatka w ogródku

 Dziś tylko kilka wakacyjnych fotek Belisamy i Lorelei, spacerujących po ogródku i wypróbowujących swoje nowe kreacje 😉. Przyznaję, że z racji ostatnich upałów moje kreatywność siadła i coś trudno jest jej wystartować ponownie...

Mizerię sytuacji dobrze odzwierciedla fakt, że nawet Viktorek się nie pokazał, by towarzyszyć przy sesji...















 

Jest tak gorąco, że nawet lalki mdleją od upału...:





Komentarze

  1. Dobrze, że przynajmniej Rainbowki znalazły trochę cienia. Zwłaszcza czerwonowłosa wydaje się odporna na gorąco. :) Ja też czekam na koniec fali upałów. W dodatku w pracy nie mam klimy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję 🙂! Belisama jest, między innymi, boginią ognia, więc wypada, by znosiła upały z godnością 😉. A Lorelei to nimfa zimnego, ciemnego Renu, więc taka aura ją przerosła...

      Usuń
  2. Biedna lala, padła z gorąca :P Ta blondi ma przepiękne tęczówki i w ogóle oczka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję 🙂! W taką pogodę lepiej trzymać się cienia, ale i to nie zawsze ratuje sytuację...

      Usuń
  3. Oj tak ostatnio pogoda nie zna umiaru, jest albo zimno albo gorąco jak w piekarniku :/ Mam nadzieję, że reanimowałaś mdlejącą pannę i że nic się jej nie stało podczas upadku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję 🙂! Na szczęście Lorelei padła na trawnik, który zamortyzował upadek 😉

      Usuń
  4. Zgadzam się w 100%. Upały odbierają chęci do życia...
    Ale sesja mimo to wyszła super. Panny RH są takie urocze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję 🙂! Starałam się wyjść w miarę wcześnie, ale i tak robiło się już strasznie...

      Usuń
  5. Thank you :)! I hope weather will improve soon, we have another attack of mad heat right now. Poor Lorelei could not take it anymore ;)...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wiosenny spacer

Wrześniowa Zabawa z Niespodzianką

Wesołych Świąt!