Lithium flower
Z okazji Wielkanocy dostałam od mojej przyjaciółki uroczy, świąteczny mini-ogródek. Wydawał się idealny jako tło do sesji jakiegoś maleńtasa i tak też go wykorzystałam, a wśród roślinek zapozowała pierwsza figma w mojej kolekcji (i pewnie ostatnia z uwagi na cenę tych figurek 😉). Figma nie byle kogo, bo mojej wieloletniej ulubienicy, major Motoko Kusanagi z mangi/anime/filmów/gier spod szyldu Ghost in the Shell. Pani Major, jak na funkcjonariuszkę Sekcji Bezpieczeństwa Publicznego przystało, przybyła do mnie uzbrojona po zęby, ale z okazji wiosny prezentuje łagodniejszą stronę swojej natury 😁.
Tytuł posta to zarazem tytuł piosenki, poświęconej Pani Major, bardzo, moim zdaniem, udanej. Posłuchać możecie tu:
piosenka zdaje się tylko potwierdzać tezę, że nawet najsurowsza
OdpowiedzUsuńfunkcjonariuszka posiada swoja prywatną, ciut łagodniejszą twarz :)
świetna figurka we wspaniałych ogródkowych okolicznościach <3
Dziękuję 😊! Jestem pewna, że nawet taka twardzielka potrzebuje chwili relaksu wśród kwiatów!
UsuńOgródeczek śliczniutki. A Pan na świetnie w nim pozuje. Super fotki.
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊! Mnie też ta kompozycja bardzo się spodobała. Szkoda, że kwiatuszki już przekwitły...
UsuńFantastyczna major w kwiatach! Ja też uwielbiam Motoko! To moja ulubiona postać z mangi/anime. Zwłaszcza wersja z filmu Oshii'ego. Kto wie, może kiedyś przerobię Sophie na jej podobieństwo. ;) Przynajmniej na wersję z Arise. Muzykę Youko Kanno też kocham, najbardziej chyba OST i piosenki z Zankyou no Terror. Do GITS wolę jednak Kawai i nieśmiertelne "A ga maeba..." A kwiaty w szufladzie to super pomysł. Ogródek wygląda niezwykle efektownie. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Ja z kolei najbardziej lubię wcielenia serialowe, szczególnie z Stand Alone Complex, ale wszystkie są bliskie sercu memu (figurka pokazuje wersję z serialu netflixowego). O, tak, ten utwór jest tak niesamowity, że broni się nawet w oderwaniu od filmu. To już tyle lat, a wciąż mam ciarki, gdy go słyszę.
UsuńRewelacyjna figurka, po prostu cudo. Sesja skojarzyła mi się nieco z "Alicją w Krainie Czarów". :)
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊! Ooo, Motoko zaraz by pogoniła wszelkie przerośnięte gąsienice i obłąkane króliki 😉...
UsuńZbieram się do obejrzenia Ghost in the Shell, ale jakoś mi nie wychodzi :) kiedyś nadrobię. Niesamowita figurka, choć ich nie zbieram to doceniam jakość wykonania. Wow, jaka ona jest plastyczna przed obiektywem, wprost stworzona do fotografowania!
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊! Nadrób koniecznie, ale tylko animacje, filmu aktorskiego nie tykaj, to abominacja 😶. Figurka ma jeszcze sporo dodatkowych części - kiedyś też je pokażę. No i jeszcze dwie dodatkowe twarze do wymiany...
UsuńŚwietna sesja i piękny ogródek :) Widać pani Major relaksuje się po ciężkiej misji :)
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊! Tak, nareszcie sama...i offline 😉
UsuńThank you 😊! You can also watch the Netflix series (there should be the second season soon). The animation is not the best, but the plot is quite nice, and the Section 9 is there too ☺
OdpowiedzUsuńFigurka świetna i podobna do bohaterki, którą też bardzo lubię. A ogródeczek - wzruszający! Nie ma to jak wierne przyjaciółki, które nie dadzą się zamanipulować, podpuścić i nie strzelają o byle co fochami ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊! W końcu udało mi się upolować jej figurkę, bo zawsze je albo przegapialam, albo cena była zaporowa...
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo w moim guście takie kwiatowe wiosenne dekoracje i ten hiacynt w roli głównej - zachwyca <3
OdpowiedzUsuńGratuluję figurki <3
Dziękuję 🙂! Ogrodeczek już zwiędł, ale zdjęcia i cebulki pozostały 😉
Usuń